Kolejna łza, kolejny samotny wieczór, tęsknie. Tak,
cholernie tęsknię. Siedziałam na kanapie z kubkiem kakao i album naszych
wspólnych zdjęć. Na każdym jesteśmy uśmiechnięci. W mojej głowie wciąż mam jego głos, który
budził mnie rano i usypiał wieczorem. Tak bardzo chciałabym, żeby znów był przy
mnie. Z zamyślenia wyrwał mnie telefon.
Na wyświetlaczu zobaczyłam „ Niall <3”.
Bez zastanowienia nacisnęłam zieloną słuchawkę.
- Halo?
- Cześć kochanie – usłyszałam jego radosny głos.
- Cześć, jak tam trasa? – zapytałam jak gdyby nigdy nic i otarłam łzę z policzka.
- Dobrze, fani są świetni. Uwielbiam tą robotę. Nie mogę się
doczekać, żeby pokazać Ci nowe filmiki i zdjęcia, a u ciebie co słychać,
kochanie?
- Dobrze.
- Jesteś smutna?
Przed nim niczego nie dało się ukryć. Próbowałam przykleić
sobie uśmiech do twarzy, jednak nie byłam w tym najlepsza.
- Trochę.
- Coś się stało? – zapytał.
- Tęsknię.
- Ja też, mała. Przepraszam, ale muszę już kończyć. Kocham
Cię. Pa.
- Pa – odpowiedziałam i wzięłam głęboki oddech.
Nasze rozmowy były coraz krótsze, kompletnie nie miał dla mnie czasu. Próbowałam zrozumieć, że
zespół jest dla niego ważny, ale miałam wrażenie, że jest zdecydowanie
ważniejszy ode mnie. Bolało. Cholernie bolało. Miałam dość udawania, że
wszystko jest w porządku. Chciałam w końcu go przytulić, dotknąć, pocałować.
Tak bardzo brakowało mi jego ciepła, śpiewu, naszych wspólnych wieczorów. Nie
ma go już cztery miesiące, a ja nie mogę go odwiedzić. Samotność, cholerna
samotność.
***
Deszcz, kolejny trudny dzień w szkole, a jeszcze myśl, że w
domu znów będę siedziała sama dobijała mnie jeszcze bardziej. Wspomnienia, w
głowie wciąż miałam jego uśmiechniętą twarz, tak bardzo chciałabym, go
zobaczyć. Marzenia. Stanęłam przed drzwiami naszego domu i szukałam kluczy. Na
mojej twarzy czułam kolejne krople deszczu i łzy. Przekręciłam zamek, rzuciłam
torbę na podłogę, zdjęłam buty i przemoczona chciałam dojść do łazienki.
Poczułam jednak jakiś dziwny zapach. Weszłam do kuchni, zobaczyć co to jest.
Otworzyłam drzwi i poczułam jak na mojej twarzy mimowolnie pojawia się uśmiech.
- Co ty tutaj robisz? – zapytałam.
- Stęskniłem się za moją dziewczyną – usłyszałam ten wspaniały
głos i podbiegłam do Niall’a.
Poczułam jego ciepłe wargi na moim policzku. Oplotłam swoje
ręce na jego szyi, zamknęłam powieki i rozkoszowałam się zapachem, którego tak
bardzo mi brakowało.
- Przebierz się kochanie, bo jesteś cała mokra, a ja zrobię
ci obiad.
Z uśmiechem na twarzy pobiegłam do łazienki, wzięłam prysznic
i jak najszybciej ponownie chciałam ujrzeć swojego chłopaka. Przejrzałam się w lustrze i dopiero teraz
zobaczyłam jak bardzo się zaniedbałam. Pierwszy raz od kilku miesięcy
postanowiłam założyć sukienkę
i nałożyć makijaż. Włosy lekko pofalowałam i zeszłam na dół. Kiedy ponownie zawitałam
do kuchni Niall jeszcze coś przygotowywał. Bez słowa podeszłam do niego i namiętnie wpiłam
się w jego usta. Czułam się wspaniale. Jego dłonie wylądowały na moich
pośladkach, a moje mierzwiły jego włosy.
- Cholernie tęskniłem – powiedział patrząc mi prosto w oczy.
- Chodź zjeść, bo ostygnie.
Tak, to właśnie jest mój Niall, wiecznie głodny przystojniak.
Usiadłam naprzeciwko niego i próbowałam
skupić się na jedzeniu.
- Nic się nie zmieniłeś – powiedziałam rozmarzona.
Posiłek zjedliśmy wciąż rozmawiając i zerkając na siebie.
Nie mogłam oderwać od niego oczu. Bez
słowa wstałam od stołu i podeszłam do Niall’a. Usiadłam mu na kolanach i
namiętnie go pocałowałam.
- A to za co? – zapytał z uśmiechem.
- Za to, że jesteś.
- To tylko jeden buziak?
Nagle chłopak wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni całując przy
tym moją szyję. Delikatnie
położył mnie na łóżko i pochylił się nade mną.
- Coś czuję kochanie, że na jednym buziaku to tego
dziękowania dziś nie skończymy.
__________________________________________________________________________________
Niall, nareszcie. Nigdy nie szło mi pisanie mi z nim imaginów i ten też mnie nie zachwyca. A Wam jak się podoba? Komentujcie, proszę!
Superowy czekam na koleiny ;)
OdpowiedzUsuńAwwwwww!! <3
OdpowiedzUsuńAwwwwww!! <3
OdpowiedzUsuńSuper!! extra!! bomba!! Przyjechał do niej <3 jak ja uwielbiam taką miłość /N
OdpowiedzUsuńSupcio! Kiedy z Zaynem???? On jest najlepszy moim skromnym zdaniem:*
OdpowiedzUsuńmogę się postarać napisać coś właśnie z nim w najbliższym czasie ;)
Usuń