poniedziałek, 14 października 2013

#10 Imagin - Liam




Ciepły, letni poranek. Razem ze swoją najlepszą przyjaciółką cieszycie się wakacjami. Wyjechałyście razem na dwa tygodnie.
- Wstawaj, idziemy na plażę – z uśmiechem obudziła mnie [I.T.P]
- Powoli, to dopiero pierwszy dzień – odpowiedziałam zaspana.
Po chwili zjadłyśmy śniadanie, zapakowałyśmy potrzebne rzeczy, włożyłam dżinsowe szoty, bokserkę  oraz białe vansy i ruszyłyśmy w drogę. Miałyśmy niedaleko, więc nasz spacer nie był długi. Nagle usłyszałyśmy z głośników piosenkę  One way or antoher, to nie jedyna piosenka 1D jaką znałyśmy, ale zdecydowanie najlepsza na lato. Poszłyśmy za dźwiękiem. Okazało się, że jest tutaj koncert, a później odbywa się konkurs karaoke. Zawsze  uwielbiałyśmy śpiewać, a w te wakacje chciałyśmy spróbować wszystkiego. Na scenie ujrzałyśmy zespół One Direction. Zaśpiewali tylko tą jedną piosenkę na wstęp konkursu i zajęli miejsca przeznaczone dla jury.
- Zapraszamy na scenę osoby, które chcą wziąć udział w dzisiejszym konkursie karaoke – usłyszałyśmy donośny głos mężczyzny.
Popatrzyłyśmy na siebie  i uśmiechem potwierdziłyśmy, że jesteśmy gotowe. Po chwili weszłyśmy na scenę. Każdy z nas dostał listę piosenek, jaką możemy zaśpiewać. [I.T.P] wybrała Kiss you, a ja postawiłam na C’mon c’mon. Uczestników było około dwudziestu.  Ja miałam zaśpiewać jako ósma, a [I.T.P] jako dziewiąta. Wszyscy fajnie śpiewali, jedni się starali, inni dobrze bawili. Również postanowiłyśmy podejść do tego na luzie.
- Numer osiem! – usłyszałam.
Weszłam na scenę, uśmiechnęłam się do wszystkich  i zaczęła się zabawa. Zaśpiewałam i wychodziło mi to całkiem nieźle. Wszyscy wstali i zaczęli tańczyć, nawet jury dobrze się bawiło. Wszyscy zaczęli mi bić brawo, chłopcy z 1D i również się do nich dołączyli.
- To było genialne, masz głos – usłyszałam od kogoś.
Na scenę weszła [I.T.P]. Zaśpiewała fajnie, dostała brawa i uśmiechnięta podeszła do mnie. Po występie wszystkich okazało się, że jedną z nagród jest zaśpiewanie na dzisiejszym koncercie piosenkę, którą wykonywali w x-factor. Wszystkich uczestników zaprosili na scenę.
- Trzecie miejsce zajmuje… - przeciągnął Harry- numer dziewiąty [I.T.P] [N.T.P] Gratulujemy!
Skakałyśmy z radości, przyjaciółka podeszła do nich, odebrała nagrodę i wróciła do mnie
- Drugie miejsce to numer 1 – powiedział szybko Zayn.
Pierwsze miejsce wyczytywał Liam, największy przystojniak.
- Wygrana w tym konkursie to duże osiągnięcie, osoba ta zaskoczyła nas swoim genialnym głosem i energią. Pierwsze miejsce zajmuje… uczestnik z numerem 8 [T.I] [T.N]. Zapraszamy!
Byłam zaskoczona, ale bardzo szczęśliwa. Podeszłam do chłopców, którzy uśmiechnęli się najlepiej jak potrafią. Razem z 1D wybraliśmy piosenkę Viva la Vida. Po chwili przygotowań i podzieleniu tekstu wyszliśmy na scenę. Wyszło nam genialnie.
- Jesteś cudowna – usłyszałam od Liama, gdy skończyliśmy.
- Dziękuję – zarumieniłam się.
- Masz może ochotę na lody? – zapytał.
Byłam w szoku, właśnie Liam z 1D zaprosił mnie w pewnym sensie na randkę.
- Jasne – odpowiedziałam z uśmiechem.
Zadzwoniłam do [I.T.P], by się nie martwiła. Było już ciemno. Razem z Liamem szliśmy przez plażę, długo rozmawialiśmy. Poruszaliśmy wszystkie tematy. Czułam jakby był moim przyjacielem od lat.
- Może spotkamy się jutro? – usłyszałam.
- Ok, ale dziś muszę iść, jest już późno.
- Odwiozę cię, nie możesz sama wracać – powiedział z troską.
Po chwili byliśmy w samochodzie. Podjechaliśmy pod hotel, w którym mieszkałam.
- Dziękuję – powiedziałam.
- A zapłata? – zapytał.
Byłam zmieszana, nie wiedziałam o co mu chodzi, zaczęłam szukać jakiejś kasy w torbie.
- Nie taka – powiedział z uśmiechem i namiętnie pocałował – to ja dziękuję – dokończył.
- Muszę uciekać, do jutra – odrzekłam, czułam, że moje policzki są czerwone.
- Pa kochanie – pocałował mnie na pożegnanie, a ja wyszłam z pojazdu.

__________________________________________________________________________________
Imagin napisany jeszcze w wakacje. Mam nadzieję, że się spodoba. 

Dziękuję Wam za odwiedziny, bo licznik szybuje w górę. Bardzo jestem też wdzięczna za każdy komentarz. Mam nadzieję, że nadal będziecie mnie motywować do pracy. 


love u.

3 komentarze: