niedziela, 8 czerwca 2014

#26 Imagin - Niall (cz.2)

Z uśmiechem przebierałam się na kolejny trening. Czarne, krótkie szorty, różowa bokserka i sportowe buty. Wszystko współgrało idealnie. Uczesałam włosy w wysoką kitkę, wzięłam do ręki wodę i kierowałam się w kierunku siłowni, gdzie dziś z Niallem mieliśmy popracować nad moją kondycją. Mijałam szare korytarze i dotarłam do sali pełnej luster przeznaczonej do aerobiku, gdzie znajdowało się przejście. Pociągnęłam za klamkę, jednak drzwi siłowni były zamknięte. Usiadłam na podłodze i oparłam się o zimną ścianę czekając na mojego trenera. Czas mijał, a jego nie było. Zerknęłam na zegarek, który wskazywał 17.00, czyli pół godzinne spóźnienie. Podniosłam się i postanowiłam wrócić do szatni i do niego zadzwonić, jednak po drodze zaszłam do sali gimnastycznej. Lekko uchyliłam drzwi i ujrzałam Nialla. Stał oparty o drabinki i rozmawiał przez telefon. Odwrócony był tyłem, dlatego nawet nie zauważył kiedy weszłam. Delikatnie przejechałam dłonią po jego plecach. Natychmiast się odwrócił i uśmiechnął, pokazując gestem ręki, że za chwilę skończy rozmowę. Przeszłam na zaplecze, by spokojnie mógł pogadać i wyciągnęłam piłkę lekarską. Bawiłam się nią chwilę, kiedy dołączył do mnie blondyn.
- Mieliśmy ćwiczyć na siłowni - powiedziałam bez entuzjazmu wciąż wpatrując się w moja zabawkę.
- Przepraszam, zapomniałem. To co ćwiczymy rzucanie? - zapytał i podrapał się po karku.
- Jasne.
- To chodź na rozgrzewkę.
Widziałam, że nie był sobą. Cały czas wpatrywał się w jeden punkt, a myślami był gdzie indziej.
- Coś się stało?
- Co? - zapytał jakby wyrwany z transu.
- Niall, stało się coś, prawda?
Westchnął i zaprzeczył ruchem głowy.
- Niall, chcesz pogadać?
- Mała, przepraszam, ale skończmy na dziś, ok? Nie mam siły.
- Jasne, rozumiem.
- Nie gniewasz się?
- Nie, no co ty.
Uśmiechnęłam się i podeszłam tak, by dać mu buziaka w policzek. Złapał mnie w tali i mocno do siebie przytulił.
- Jakbyś chciał jednak pogadać to daj znać, ok?
- Dzięki, mała.
Wyszliśmy z sali i każdy skierował się do swojej szatni. Przebrałam się, spakowałam torbę i rozczesywałam włosy, kiedy ktoś zapukał.
- Mogę? - usłyszałam głos Nialla.
- Tak, wchodź.
Nie przerywałam swojej czynności, a chłopak w tym czasie usiadł na ławce i bacznie mi się przyglądał.
- Odprowadzę cię, ok? - zapytał.
- Chce ci się? Masz kompletnie nie po drodze.
- Dziś, niestety, po drodze.
Nie zrozumiałam o co mu chodzi, jednak nie chciałam go już dopytywać.
- Jest ok? - zapytałam, kiedy ogarnęłam już moją fryzurę.
- Tak, jest ślicznie. Idziemy?
- Tak, już.
Wzięłam torbę na ramię i kierowaliśmy się w stronę wyjścia ze szkoły. Zeszliśmy po schodkach, kiedy Niall nagle nas zatrzymał.
- Coś się stało?
- Daj mi to. Nie będziesz tego dźwigać. - powiedział kierując wzrok na moje rzeczy.
- A ty to gdzie masz swoją torbę właściwie?
- Ja jestem tam VIP-em. Mam szafkę - zaśmiał się i wziął ją ode mnie.
Szliśmy dalej ramię w ramię i wciąż gadaliśmy, jednak humor chłopaka nie był dobry. Miałam wrażenie, że czymś się martwił. Nie chciałam zadawać kolejnego miliona pytań, dlatego odpuściłam. W końcu znaleźliśmy się pod moim domem i pożegnaliśmy buziakiem w policzek.

Przebrana w czarne leginsy oraz sweterek siedziałam na łóżku i czytałam ostatni temat z historii na jutrzejszą kartkówkę. Zegarek wskazywał godzinę 22.32, a moją naukę przerwał dźwięk sms.

          Od: Niall ;)
     Śpisz już? ;)

Od razu nacisnęłam: odpowiedz.

           Do: Niall :)
     Nie. Jeszcze się uczę. Coś się stało?

          Od: Niall ;)
     Dużo Ci zostało? Wiem, że jest późno, ale chciałbym się spotkać. Dałabyś radę? ;)

           Do: Niall :)
     Jasne. Za pół godziny, ok? Przyjedziesz? ;)
 
          Od: Niall ;)
     Ok. Tak, przyjadę. Wspaniała jesteś! xoxo.


__________________________

Cześć!

Przychodzę do Was z kolejną częścią. Mam nadzieję, że Was nie zawiodłam. ;*


PS. Dziś dla Was taki słodki Nialler. ;)


15 komentarzy:

  1. Oczywiście, że nie zawiodłaś. Imagin genialny. Jestem ciekawa, co takiego było powodem kiepskiego humoru Nialla. :)

    P S Gif rozbraja. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy moglibyśmy liczyć na następną część? Po prostu ten imagin jest zdecydowanie za dobry i już się nie mogę doczekać.☺

      Usuń
    2. Dopiero teraz ogarnęłam komentarz. Ale czesc jest juz dodana. Mam nadzieje, ze sie spodoba. ;)

      Usuń
  2. genialne, jestem bardzo ciekawa, co się okaże. Ale znając Ciebie pewnie coś fajnego wymyśliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże !!!!!!! *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. I taką właśnie cię kocham ;) Z kolejnym genialnym rozdziałem ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Człowieki, ogłaszam święto! Pojawił się kolejny imagin :)
    Ciekawie opracowałaś sobie taktykę :) Już jest powód, aby czekać na następną, a to się ceni ;) Mam nadzieję, że następny "odcinek" pojawi się niebawem.
    Buźka i do następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  6. omniomniom*_* świetny!


    ej...ale co się stalo? pisz szybko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdzial wpaniely naprawde <3

    OdpowiedzUsuń
  8. AAAAA! Śśświetny!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże Boże Boże <3

    OdpowiedzUsuń