- Coś się stało? - zapytał otwierając powieki.
- Chodź ze mną - powiedziałam cichutko.
- Nie, będę ci przeszkadzał. Śpij mała.
- Chodź.
Pociągnęłam chłopaka za rękę i zaprowadziłam do mojego łóżka. Rozkazałam mu się położyć i przykryłam go cieplutką kołdrą.
- Zdejmiesz mi spodnie?- usłyszałam.
- Co? - zapytałam zdziwiona.
- Nie wygodnie mi, a sam nie mam siły.
- A tak jasne...
Na mojej twarzy pojawiły się rumieńce. Odpięłam pasek i drżącą dłonią próbowałam odpiąć guzik jego czarnych dżinsów. Harry widząc, że nie idzie mi to za dobrze, lekko mi pomógł, rozebrał się ze spodni i luźnego podkoszulka. Położył głowę na poduszce, a po chwili zamknął powieki. Usiadłam na brzegu łóżka i delikatnie dotknęłam jego ciepłego policzka.
- Śpij dobrze - powiedziałam niemal niesłyszalnie i zeszłam na dół, by doprowadzić dom do ładu.
Wzięłam prysznic w łazience rodziców, by już nie przeszkadzać Hazzie. Założyłam za dużą już dla mnie koszulkę, która lekko mi się osuwała ukazując przy tym moje lewe ramię i czarne leginsy. Włosy dokładnie przeczesałam i spięłam w wysoką kitkę. Kiedy salon i kuchnia już lśniły zaczęłam przygotowywać śniadanie. Zajrzałam do lodówki i ujrzałam tam niewiele. Po kilku chwilach postawiłam na jajecznicę, a niedługo potem posiłek był już gotowy. Przygotowywałam stół, kiedy usłyszałam jak ktoś schodzi po schodach.
- Hej, która godzina? - usłyszałam zachrypnięty głos Harrego.
- Już prawie jedenasta. Zrobiłam śniadanie. Smacznego.
- Jesteś kochana - powiedział i podszedł do mnie całując mnie przy tym w czoło.
Usiadł przy stole biorąc do ręki widelec, a ja próbowałam zasłonić moje czerwone policzki. Oparłam się o blat i dokładnie przyglądałam się chłopakowi. Czułam do niego coś więcej, ale domyślałam się, że więcej niż litość nie otrzymam.
- Będziesz jadła? - wyrwał mnie z zamyślenia.
- Nie, jeżeli chcesz to możesz zjeść i moją porcję.
- Przepraszam, ale jestem cholernie głodny. Jak chcesz to ja przygotuję obiad.
- Niestety, obawiam się, że nie będzie to takie proste - powiedziałam poprawiając koszulkę i siadając na krześle obok Hazzy.
- Dlaczego?
- Nie mam nic do jedzenia. Lodówka jest pusta.
- To pójdziemy na zakupy.
- A jeżeli on... - spuściłam głowę i poczułam jak wszystkie wspomnienia wracają.
- Nic ci się nie stanie, obiecują. Najlepiej, żebyśmy od razu poszli na policję. Nie możesz całe życie się ukrywać.
Nic nie odpowiedziałam, po policzku spłynęła łza, a po chwili czułam silne ramiona Harrego.
- Pójdę tam z tobą. wszystko będzie w porządku - oznajmił.
Uklęknął przy mnie, złapał moje drżące dłonie i delikatnie je ucałował.
- Będę przy tobie... zawsze. Pamiętaj o tym - dokończył.
Wstałam i wdrapując się na paluszki ucałowałam jego policzek.
- Jeszcze raz ci za wszystko dziękuję. Nie wiem co bym bez ciebie zrobiła - powiedziałam i mocno wtuliłam się w jego tors.
- Zrobimy tak, najpierw ty weź co trzeba, później pojedziemy do mnie, przebiorę się.
Kiwnęłam głową na znak zgody i pobiegłam na górę się przygotować.
__________________________________________________
Dziękuję za 8222 odwiedziny i każdy komentarz ♥ Jesteście najwspanialszymi ludźmi pod słońcem! Jednak ostatnio ilość komentarzy spada. Wiem, króciutki, coraz gorzej u mnie. Wszystko się pieprzy. Jak chcecie poczytać o mnie i moich dwóch przyjaciółkach to zapraszam tutaj! Jeszcze raz za wszystko dziękuję i przepraszam. Głupio mi, że Was zaniedbuję. Jesteście dla mnie cholernie ważni. W piątek o 17.00 teledysk do Midnight Memories!!! Czekamy z niecierpliwością.
Oj... Piękny <3 Kiedy Harry mówi, że Jej nigdy nie zostawi z tym samej, że będzie przy Niej... Ja mam wtedy TAAAKIE ciary!! Bosz... To jest wspaniałe uczucie. Kocham czytać Twoje imaginy ;D I wcale się nie gniewam, że trzeba tyle czekać. Dzięki temu jest lepszy efekt końcowy... <3 <3 <3 :*
OdpowiedzUsuńświetny! <3 czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuńjaki cudowny! Mam nadzieje,że będzie siedział ten zły człowiek! ;/
OdpowiedzUsuńOby ten typ zgnił za kratkami...
OdpowiedzUsuńAle ten Harry opiekuńczy...:* Sama chciałabym mieć takiego chłopaka *.*
Czekam nn <3
<33443
OdpowiedzUsuńCzekamy na klip i na kolejną część imagina <3
OdpowiedzUsuńA właśnie, na pewno mnie kojarzysz z Pingera ,to ja Shelly ;)
Hej piszeszświetnie imaginy nie mogę doczekać się kolenej części <3
OdpowiedzUsuńnie ważne czy długi czy krótki zawsze jest cudowny <3 czekam na next
OdpowiedzUsuńnie ważne czy długi czy krótki zawsze jest cudowny <3 czekam na next
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do Liebsten Awards.! Szczegóły u mnie : http://we-fight-to-win.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń