Przepraszam!
Z całego serduszka Was wszystkich przepraszam i dziękuję. Byliście najwspanialszymi czytelnikami. Wiem, że może nie było Was tutaj tysiące, ale nie jestem profesjonalną pisarką. Chciałabym wszystkim i każdemu z osobna podziękować. Komentarze, wejścia i wsparcie jakie mi dawaliście to coś niesamowitego. To nie Wasza wina, ale muszę to zakończyć. Nie umiem. Nie potrafię już pisać. Próbowałam napisać kolejną część imaginu(a) z Niallem, ale to nadal nie wychodziło. Nie mam talentu. Mam nadzieję, że Was bardzo nie zanudzałam. Nadal pozostaję Directioner. Moja przygoda z tym zespołem trwa już ponad rok, a ja nadal jestem zakochana w tych chłopakach po uszy. Dają mi siłę i marzenia. Zmienili moje życie. Dzięki nim poznałam takie wspaniałe osoby jak Wy. Z niektórymi z Was chciałabym utrzymać kontakt. Piszcie do mnie na twitterze, zaglądajcie na mojego instagrama. Mam też innego bloga, gdzie możecie zobczyć moją inną pasję, którą jest fotografia. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile dla mnie znaczycie. Mam nadzieję, że jeszcze tutaj wrócę. Nigdy Was nie zapomnę. Jeszcze raz dziękuję kochani!
Nie... Proszę. :'( Nie rób tego. :( Nie kończ pisać, błagam. Napisałaś, że nie jesteś profesjonalną pisarką. Żadna z nas -pisarek i blogerek nią nie jest, a Twoje imaginy były CUDEM. Proszę, nie kończ tego. Przecież możesz dodawać chociaż raz na miesiąc. Będę szczęśliwa, jeżeli chociaż od czasu do czasu tutaj się coś pojawi. TYLKO NIE KOŃCZ PISAĆ. Może kiedyś napadnie Cię wena i jeszcze coś naskrobiesz, tylko się tak łatwo nie poddawaj, proszę. Nie odbieraj mi tej radości. Dołączyłam do grona Twoich czytelniczek (o ile mnie pamięć nie zawodzi) przy ósmej części Harrego. Prawdopodobnie znajdziesz am mój komentarz jeszcze z Anonima. "Połknęłam" wszystkie części na raz. Pamiętam tę radochę, gdy pojawiała się nowa. Pewnego dnia pokusiłam się nawet o przeczytanie Twoich starszych prac i wierz mi, że wszystkie od początku są efektem ogromnego talentu. Nie zostawiaj nas tak teraz. Myślę, że nie tylko mi jest strasznie przykro, że odchodzisz, dlatego proszę; przemyśl to jeszcze. Wiedz, że zepsułaś mi wieczór tą informacją. :'(
OdpowiedzUsuń~Smutna
Przepraszam. Wiem, Paulina, że zawsze byłaś przy mnie i cholernie Ci za to dziękuję. Jeżeli kiedyś uda mi się coś napisać to obiecuję, że wstawię to tutaj. Przepraszam i dziękuję <3
Usuń