Siedziałam skulona na kanapie, kiedy Harry przygotowywał dla nas coś do jedzenia. Ciągle zastanawiałam się co dalej. Kogo poinformować? Rodziców? Policję? Bałam się. Cholernie bałam się, że zrobi coś gorszego. Ten człowiek był nieobliczalny. Z zamyślenia wyrwał mnie głos Hazzy.
- Proszę, mam nadzieję, że będzie ci smakowało - powiedział i usiadł koło mnie.
Podziękowałam mu delikatnym uśmiechem i powoli zabierałam się do jedzenia. Chłopak dokładnie mi się przyglądał, jakby interesował go każdy centymetr mojego ciała.
- Od dawna to robisz? - zapytał nagle.
- Czy od dawna się tnę? - powiedziałam wprost.
- Jeśli nie chcesz o tym rozmawiać to rozumiem...
- Nie, muszę to w końcu komuś powiedzieć - stwierdziłam -Zaczęłam się ciąć, kiedy on zrobił to po raz pierwszy. Pragnęłam ukojenia. Czułam się szmata, mimo, że to nie była i nie jest moja wina. On robił to tak jakby to było dla niego codziennością. Przychodził, gwałcił mnie, wychodził, a ja nie potrafiłam z tym sobie inaczej poradzić - mówiłam wciąż wpatrując się w jeden punkt.
- Ile miałaś wtedy lat?
- Byłam jeszcze w podstawówce.
Opowiedziałam mu wszystko i dotarło do mnie, że jeszcze przed nikim się tak nie otworzyłam. Mimo, że znaliśmy się zaledwie kilka dni był mi najbliższą osobą. Może dlatego, że nikt się mną wcześniej nie interesował, a on poświęcił mi swoją uwagę. Rozmawialiśmy tego wieczoru o wszystkim, poruszaliśmy każdy temat i próbowaliśmy rozwiązać nasze problemy Powoli zbliżała się północ, a ja ponownie zaczęłam się bać samotności. Nie chciałam zostawać sama na noc.
- Mała, co teraz robimy? Nie możemy zaniedbywać szkoły. Może warto poinformować policję? - zapytał.
- Nie chcę teraz o tym myśleć. Mam tylko do ciebie jedną prośbę.
- Słucham - oznajmił delikatnie ujmując moje dłonie.
- Nie zostawiaj mnie. Boję się, że on wróci.
Hazza nic nie odpowiedział, tylko mnie przytulił i pocałował w czoło.
- Poinformuję rodziców i zaopiekuję się tobą. Nie martw się, przy mnie będziesz bezpieczna - powiedział po chwili ciszy.
- Co im powiesz? Nie chcę, żeby znali prawdę.
- Coś wykombinuję. Powiem, że jesteś moja dziewczyną i muszę się po prostu tobą nacieszyć. Ja i tak ich nigdy nie słucham, więc nie ważne czy się zgodzą czy nie.
- Nie chcę, żebyś miał przeze mnie problemy.
- Wszystko będzie ok.
Ponownie wtuliłam się w jego tors, a po chwili Hazza wyszedł z telefonem w ręce. W tym momencie zrozumiałam, że staje się on dla mnie kimś więcej niż zwykłym chłopakiem.
- Obejrzymy jakiś film czy jesteś już śpiąca? - zapytał, kiedy wrócił do salonu.
- Komedię poproszę, mam dość łez.
- Ja też. Już stęskniłem się za tym pięknym uśmiechem.
Zarumieniłam się na jego słowa. Pokazałam mu płyty i zleciłam wybranie filmu Postawiliśmy na starą, amerykańską komedię i położyliśmy się na kanapie. Głowę położyłam na kolanach Harrego i lekko przymknęłam powieki. Czułam na sobie jego wzrok. Dokładnie mi się przyglądał poprawiając mi przy tym włosy. Zadrżałam, kiedy delikatnie dotknął mojej skóry. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Słońce przedzierało się przez zasłonięte okna, a ja podniosłam się na łokciach, by sprawdzić miejsce, w którym się znajduję. Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam śpiącego na fotelu Harrego. Cichutko wyszłam z wygodnego legowiska i podeszłam do chłopaka, siadając na oparciu. Loki opadały mu na twarz, a na policzku odcisnął się materiał. Wyglądał uroczo. Poprawiłam mu kosmyk włosów i próbowałam dobudzić, by mógł zasnąć w wygodniejszym miejscu.
_____________________________________________________________________
Ze specjalną dedykacją dla Angelika Styles!!!
Dziękuję za każdy komentarz. Nawet nie wiesz ile radości mi nimi sprawiasz. Jesteś cudownym człowiekiem. Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Jeżeli będzie koncert w Polsce to moim marzeniem jest Cię spotkać. ♥
Dziękuję za 7674 odwiedziny i każdy komentarz ♥Wiem, zawiodłam Was. Przepraszam. Totalny brak czasu. Kolejny rozdział krótki. Mam nadzieję, że się nie gniewacie. Piszcie czy się Wam podoba, ja już sama nie wiem czy ma on jakiś sens. Dziękuję Wam serduszka za wszystko. Prawie tysiąc odwiedzin od ostatniego posta. Genialni jesteście!
Love xoxo.
jejku jakie to cudowne :*** zakochałam się w twoich imaginach <3
OdpowiedzUsuńKiedy oni w końcu będą razem :)?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ten gościu trafi za kratki ;/
Ile będzie jeszcze części bo nie moge się doczekać?
Pozdro i buziaki :*
szczerze mówiąc nie wiem. wszystko piszę na bieżąco. ;)
UsuńJejciu jejciu, chcę więcej, pragnę czytać Twoje imaginy o Harry'm a poza tym masz jakieś inne blogi o nich? Jeśli możesz napisz dalszą część jak najprędzej, buziaki i tak trzymać ;) :)
OdpowiedzUsuńhttp://ode.mnie.pinger.pl/ tutaj kiedyś dodawałam imaginy, jeżeli chcesz możesz zajrzeć, aktualnie na tamtym blogu nic się nie dzieje. A kolejną część postaram się dodać w weekend :)
UsuńCudnie, i Ty również jesteś cudna :*
Usuńaale świetne!! <3 chcę już kolejny! <3
OdpowiedzUsuńxxx
Słodziaki... <3 Mnie tam nie przeszkadza, że jest któtki. Za to jaki cudowny!! Piękny, wspaniały, boski [...], genialny imagin ;*
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na następną część ;D
Nowy www.ff-warrior.blogspot.com
OdpowiedzUsuńLiczę na komentarz, kochanie <3 x
Cudowny :*
OdpowiedzUsuńCudowny :*
OdpowiedzUsuńŚwietny ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część ;)